Olsztyn: O awanturze z partnerem powiadomiła policję a gdy się okazało, że mężczyzna jest poszukiwany sama wpłaciła za niego kaucję aby został na wolności
O awanturze z partnerem w jednym z mieszkań na os. Nagórki policję powiadomiła pokrzywdzona właścicielka lokalu. Zgłaszająca prosiła funkcjonariuszy aby jej partner opuścił mieszkanie. Gdy podczas sprawdzania Sebastiana W. w systemach informatycznych policji okazało się, że jest poszukiwany sama wpłaciła kaucje aby ten pozostał na wolności.
Wczoraj wieczorem Oficer Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie został powiadomiony o awanturze w jednym z mieszkań na terenie os. Nagórki. Jak informowała zgłaszająca, jej partner zachowywał się agresywnie, używał słów wulgarnych w stosunku do zgłaszającej oraz rzucał przedmiotami o podłogę. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, którzy zastali właścicielkę lokalu i jej 28-letniego partnera. Kobieta prosiła funkcjonariuszy, aby sprawca zamieszania opuścił mieszkanie ponieważ jest niebezpieczny.
Policjanci przystąpili do sprawdzenia Sebastiana W. w policyjnym systemie informatycznym i okazało się, że 28-latek poszukiwany jest do odbycia kary 10 dni aresztu. W związku z nakazem doprowadzenia mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. W chwili zdarzenia był nietrzeźwy, miał blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Ze Zgromadzonej dokumentacji wynikało, że Sebastian W. może zostać zwolniony po wpłaceniu grzywny w kwocie 400 zł.
Ku zdziwieniu policjantów grzywnę 400 zł wpłaciła sama zgłaszająca. Po uregulowaniu zobowiązania oboje wrócili do mieszkania w którym wszystko się zaczęło.