Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Olsztyn: Zrobiła sobie „promocję” w sklepie - została zatrzymana

Samoobsługowe wagi, które drukują nalepkę z ceną produktu, dają niektórym klientom supermarketów okazję do oszustw. Konsekwencje tego poważnego przestępstwa mogą być większe niż za kradzież. Przekonać się o tym może 38-letnia kobieta, która chciała min. w ten sposób oszukać olsztyński sklep na prawie 130 złotych. Mieszkanka gm. Purda została ujęta przez pracownika ochrony i przekazana policjantom.

Zdarzenie miało miejsce wczoraj (19 października) kilkanaście minut po godzinie 16.00 w jednym z supermarketów na olsztyńskim Pieczewie. Pracownik ochrony zwrócił uwagę na dwie kobiety robiące zakupy. Jedna z nich na dziale samoobsługowym zważyła ciastka, wydrukowała cenę, po czym do reklamówki dołożyła jeszcze pewną ilość tego samego towaru.

Po wnikliwej obserwacji kobiet okazało się, że klientka nie dość że dosypywała sobie słodyczy, to przeklejała również ceny z produktów tańszych na droższe. 38-latka wraz ze swoją 18-letnią córką po zrobieniu zakupów zostały zatrzymane przez pracowników sklepu.

Na miejsce został wezwany policyjny patrol. Interweniujący funkcjonariusze ustalili, że Elżbieta B. „kupiła” w ten sposób słodycze, rajstopy i skarpety.  Mieszkanka zorganizowała sobie „promocję”, na której miała zyskać prawie 130 złotych.

Kobiety zostały przekazane policjantom. Funkcjonariusze zabezpieczyli również monitoring sklepowy.

Obecnie policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.

 

Czy wiesz że…

Konsekwencje takiego czynu mogą być poważne - Nie była to kradzież, lecz oszustwo. – W tym przypadku mamy do czynienia z celowym wprowadzeniem sprzedawcy towaru w błąd, by klient mógł osiągnąć korzyść majątkową. W świetle prawa jest to oszustwo, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

 

(KB)

Powrót na górę strony