Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Olsztyn: Zawyżała dochody by uzyskać wysoki zasiłek macierzyński, jest akt oskarżenia

Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą wraz z prokuratorem zakończyli aktem oskarżenia sprawę przeciwko Beacie L, która jest podejrzana o szereg przestępstw. Mieszkanka Olsztyna prowadząc działalność gospodarczą zawyżała swoje dochody by uzyskać wysoki zasiłek macierzyński. Kobieta będąc jeszcze w ciąży podrabiała dokumenty i podpisy, a następnie złożyła je w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Biorąc przez trzy miesiące zasiłek macierzyński wyłudziła od instytucji publicznej ponad 20 tys. złotych. Wobec Beaty L. prokurator zastosował policyjny dozór, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe.

O podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Beatę L. na szkodę instytucji publicznej policjanci zostali powiadomieni przez pracownika ZUS-u. Z materiałów postępowania wynikało, że kobieta prowadząc działalność gospodarczą zawyżała swoje dochody by uzyskać wysoki zasiłek macierzyński. 45-latka będąc jeszcze w ciąży m.in. miała podrabiać dokumenty i podpisy, a następnie złożyła je w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Po urodzeniu dziecka, przez trzy miesiące pobierała zasiłek w wysokości około 8 tys. złotych miesięcznie. W momencie gdy na wezwanie organu wydającego zasiłek zaczęła unikać kontroli, o całej sprawie zostali powiadomieni funkcjonariusze zwalczający przestępczość gospodarcza z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.

Policjanci zatrzymali Beatę L. w lutym. Została ona przesłuchana i usłyszała wówczas zarzuty, do których przyznała się. Prokuratura Rejonowa Olsztyn Południe zastosowała wobec podejrzanej policyjny dozór, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe.

Beata L. jest podejrzana o to, że w okresie od lutego 2013r do września 2014r. miała dopuścić się szeregu przestępstw na szkodę instytucji publicznej. Jest podejrzana m.in. o oszustwo, podrobienie dokumentów i podpisów, wyłudzenie zasiłku oraz za przestępstwo z Kodeksu Karno Skarbowego. Grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.  

Powrót na górę strony